Całym Team’em pojawiliśmy się na imprezie Kaczmarke Electric MTB w Wolsztynie. Wszyscy po za Naszą “maszynką” do wygrywania wybraliśmy dystns mini. Krzychu po raz pierwszy w swojej karierze kolarskiej pojechał dystans MEGA i jak zwykle jego jazda zaprowadziła go na scenę 🙂 W swoim debiucie przyjechał w kategorii M3 piąty!!! Tracąc do pudła zaledwie 14 sekund !!! To co Nasz kolega pokazuje na wszystkich imprezach w których występuje tylko napędza Nas do dalszej ciężkiej pracy, by choć trochę utrzymać mu koła. Na zdjęciu zabrakło jednego z Nas który uciekł by się na Nim nie uwiecznić 🙂
Na zakończenie seoznu wybraliśy imprezę organizowaną przez OSiR Mosina – Wiórek MTB. Tu pojawiliśmy się w czwórkę, ponieważ Darek wybrał przygodę w leśnych gęstwinach – grzybobranie 🙂 Podobnie jak ostanim razem podział dystansu między: Krzysztof – MEGA, Tomek, Mariusz, Marcin – MINI.
Bardzo szybki marton, wzdłuż Warty. Daliśmy z siebie 110% i zaowocowało to dobrymi wynikami. Co tu dużo mówić – Krzysiek jak zwykle na pudle – 2 miejsce w kategorii wiekowej. GRATULACJE !
Pozostali też dali czadu – Tomek w kategorii 15 miejsce – MEGA progress w tym roku, Mariusz – 40 miejsce – WOW i na końcu ja w w tej samej kategorii 8.
Trzeba jeszcze odpowiedzieć na pytanie z tytułu, czy jest to koniec sezonu startowego?
Myślę, że NIE. Zapewne gdzieś NAS jeszcze zobaczycie 🙂